Przez całą drogę pogoda w kratkę. Czasami padał deszcz , czasami świeciło słońce. Było zimno i mokro. Do listy awarii po dzisiejszym dniu można dopisać: 1 guma, 1 pęknięta szprycha, 1 pęknięta obręcz. Nie obeszło się także bez wypadków i kontuzji. Łukaszowi strzeliło kolano przez co resztę pielgrzymki przejedzie busem, natomiast ksiądz Janusz miał wypadek i złamał obojczyk. Kolejną noc spędziliśmy u Salezjanów w Ceskich Budejovicach
Dane z licznika:
TRP: 166,07 km
AVS: 26,55 km/h
STP 6:15:16
MAX 62,7km/h