Kolejny dzień mocno świeciło słońce i było strasznie gorąco, przez co etap ten był bardzo ciężki. Na początku przejechaliśmy cały Wiedeń kierując się na wzgórze Kalenberg. Dalej trasa wiodła po płaskim aż do podjazdu do Maria Langegg, który pokonywaliśmy już drugi raz podczas tej pielgrzymki. Spaliśmy znowu we Wspólnocie Błogosławieństw. Awarie: Kondziu złapał gumę, Pawłowi z Żar rozsypała się tylna piasta.
Dane z licznika:
TRP: 140,64 km
AVS: 24,81 km/h
STP 5:39:57
MAX 78,4 km/h