Etap górski, przez całą drogę towarzyszył nam silny wiatr. Z czasem góry zmieniły się w monotonne pagórki, które ciągnęły się do samego Telc. Na trasie obyło się bez awarii. Spaliśmy u miejscowego proboszcza.
Dane z licznika:
TRP: 150,86 km
AVS: 27,53 km/h
STP 5:28:50
MAX 77,8 km/h